Mieszkamy w jednej z dzielnic Żor. Psy były w naszym domu od zawsze. Najpierw Puszek, który okazał się Puszką, oddany kundelek, podarowany przez ciocię na pierwsze urodziny naszego syna.
Potem Pimpek, syn Puszki, wesołek, ciągle merdający ogonkiem, dla którego najwyższą wartością w życiu było jedzonko. I w końcu Drakan, pies co się zowie, przepiękny, oddany rodzinie owczarek niemiecki, długowłosy. Podobno po rodowodowym ojcu. Nie sprawdzaliśmy, pokochaliśmy.
Ciężko było nam się pogodzić z jego stratą, po 10 latach spędzonych razem, więc przez jakiś czas nie mieliśmy psa. Jednak pewnego dnia natknęliśmy się na zdjęcie border collie.
Zakochaliśmy się w nich od pierwszego wejrzenia. Zaczęliśmy czytać o rasie, jej wymaganiach, charakterze tych psów. W końcu zdecydowaliśmy się na kupno. Długo szukaliśmy właściwego psa. W Polsce nie udało się kupić, więc pojechaliśmy do Czech.
Kupiliśmy ostatnią suczkę z miotu, ale odczytaliśmy to jako dobry znak- czekała właśnie na nas.
I tak się zaczęło...........
Telefon: 605 344 000
Email: manauri@wp.pl